Jezus raz na zawsze zakończył problem grzechu na Golgocie!
W Bożych oczach naszym problemem nie jest grzech, ale brak zaufania.
Jezus raz na zawsze zakończył problem grzechu na Golgocie.
Nie nęka nas, ciągle upominając:
“Co zrobiłeś tym razem?”,
“Teraz posunęłaś się za daleko”, czy
“Tym razem przekroczyłeś granicę”.
Nie, nigdy!
NASTAWIENIE NASZEGO PANA DO NAS JEST DOKŁADNIE ODWROTNE.
Jego Duch nieustannie nawołuje nas, przypominając o miłości Ojca – – nawet w obliczu porażki.
Prawdziwy problem polega natomiast na naszym braku zaufania w Boże obietnice przymierza.
Odrzucamy Jego bezwarunkową miłość, Jego bezgraniczne przebaczenie, Jego darmowe pojednanie. Nie pragniemy wcale uwierzyć, że On nam przebacza i odnawia nas wyłącznie ze względu na swoją do nas miłość. Koncentrujemy się natomiast na naszych grzechu, tracąc perspektywę tego, czego Bóg pragnie od nas najbardziej. […]
Bói nas nagradza i kocha tak bardzo, że zalewa nas błogosławieństwami ponad miarę.
To tak, jakby był zbyt niecierpliwy, by doczekać się naszej skruchy i modlitwy, więc wyprzedza ten fakt i błogosławi nas nas, zanim się to wydarzy. […]
Wie, kiedy przyjdzie nasza skrucha i modlitwa, ale aż nie może się doczekać, dlatego mówi:
“Wyprzedzę moje dziecko błogosławieństwami i dobrocią. Chcę zapewnić je, że nie będzie osądzone, ponieważ Ja mu przebaczyłem, poprzez oczyszczającą krew Mojego Syna”.
(David Wilkerson, “Wykonało się”)
źródło: yt/Tajemnyplan
Zostaw odpowiedź